Przejdź do głównej zawartości

Dywagacje o bezpieczeństwie skoków spadochronowych.

Uwielbiam tego rodzaju zakola dyskusji. Gdy ktoś orientuje się, że nic nie jest czarne i nic nie jest białe tylko wszystko jest szare ale w różnym odcieniu. Tak, tak, ale na potrzeby naszej komunikacji upraszczamy to i owo.

Może dla bardzo wąskiej grupy kot jest brzydki a pająk ładny ale dla większości jest na odwrót.

Jeśli więc napiszę, że chodzenie po łące jest bezpieczne a skoki z samolotu są niebezpieczne to faktycznie mogę rozpocząć spór:

- No jak to! Wszystko jest przecież niebezpieczne a życie kończy się śmiercią.
- Co ty sobie myślisz, przecież na łące może być kleszcz, który ukąsi powodując obrzydliwe choroby, kończące życie w strasznych boleściach. A w swobodnym spadaniu kleszczy nie ma!
Ot i dowód.

Szanujmy się. Nie mamy 15 lat.

Jeśli spadochroniarstwo z założenia jest niebezpieczne to istnieje podłoże do dobrej motywacji do treningu, dbałości o sprzęt, do zdobywania wiedzy i dobrych decyzji. Jeśli z założenia jest bezpieczne to takiej motywacji nie ma.


Komentarze

  1. Zgadzam się. Lepiej myśleć, że skoki są niebezpieczne, wtedy stają się trochę mniej niebezpieczne.

    Ja już pare lat temu odniosłam wrażenie, że wielu skoczków bagatelizuje ryzyko związane z tym sportem i nawet próbowałam ten temat trochę zbadać. http://neuroskoki.pl/ryzyko-oczami-ryzykantow/

    Zastanawiam się, czy takie postrzeganie skoków nie wynika z lęku przed skakaniem - jak sobie człowiek powie, że to bezpieczne, to się tak bardzo nie boi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, że skoki są niebezpieczne(jak zresztą wiele innych rzeczy też) nie ulega wątpliwości. Problemem natomiast nie jest wyprowadzenie kogoś z błędu o bezpieczeństwie skoków, ale w uświadomieniu skali zjawiska.
      Ludzie inteligentni dociekają dlaczego coś jest takie a nie inne. Ale są i tacy, którym wystarczy autorytet i przyjmują wszystko co powie na wiarę. Pytanie do kogo chcesz dotrzeć?

      Usuń
  2. Lokowanie skoków jako "bezpiecznej" aktywności ekstremalnej powoduje, że nic nie trzeba potencjalnym klientom tłumaczyć. Przed samym skokiem podpiszą oświadczenie o ponoszonym ryzyku ale mając pewne wszczepione zaufanie do funkcji instruktora zaczną skoki bez świadomości zagrożenia. Potem to będzie się utrwalać z każdym kolejnym skokiem jako potwierdzenie, że faktycznie jest bezpiecznie. Uszkadzają się TYLKO ryzykanci i rutyniarze a ja nie jestem ryzykantem i rutyniarzem więc jestem bezpieczny, bezpieczna. Myślę, że to co się dzieje jest owocem komercjalizacji i wzmocnienia głosu marketingowców ponad szkoleniowcami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoki spadochronowe mają mniej więcej tyle samo zwolenników, co przeciwników. Ciężko jest stwierdzić jednoznacznie czy ta forma rozrywki jest bezpieczna czy też nie. Jedno jest pewne, że ciężko o tak niezapomniane wrażenia i ogromną dawkę adrenaliny robiąc cokolwiek innego.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wypadek Pabla

Nie mogę pozbierać myśli. Może pisanie jakoś się do tego przyczyni. Pablo dziś zginął podczas skoku tandemowego. Poznałem go na wyjeździe do Hiszpanii kilkanaście lat temu, gdy robił ze mną swój AFF. Zawsze uśmiechnięty, pełen energii, sypiący dobrej jakości dowcipami jak z rękawa. Podczas szkolenia nie szło mu świetnie, jeden z moich palców nadal jest wykrzywiony po tym, jak łapałem go z obrotów. Zaskoczył mnie wtedy swoją postawą. W żaden sposób nie załamywał się, nie biadolił tylko trenował na ziemi i skakał aż wyszło mu tak, jak tego chciał. Potem miałem okazję przekonać się, że taki miał charakter. Poznałem go jako uporządkowanego i bardzo zadaniowego człowieka. Skrupulatnie realizował swoje zamierzenia. Kilka lat później nauczyłem go jak skakać w tandemie. Na tandemie zakończyło się jego życie. Żona, dwoje małych dzieci. Młody człowiek, więc najpewniej też rodzice. Mama, dzień mamy. Wiem, że los dopada na przeróżne sposoby. Wypadki komunikacyjne, choroby. Co komu pisan

Samolot An-2

An-2 to dwupłatowy samolot wielozadaniowy klasy STOL (Short Take Off and Landing). Długość drogi rozbiegu i dobiegu to około 200 metrów. Antek wyposażony jest w gwiazdowy silnik wolnossący, któremu mocy na małych wysokościach wystarcza do przewożenia niemal dwóch ton balastu. Jednak wraz ze wzrostem wysokości, gdy spada ciśnienie powietrza, brak wystarczającej ilości tlenu dusi koniki mechaniczne z początkowej wartości 1000.

Planowanie lądowania - ważny element bezpieczeństwa

Przygotowanie ścieżki podejścia w danych warunkach atmosferycznych i terenowych powinno być rozpoczęte od obserwacji lądowania innych skoczków. Im mniej doświadczenia, tym wnikliwsza obserwacja. Najlepiej wytypować sobie uczestników skoku, który mają podobnie obciążone spadochrony.  To, co będzie szczególnie istotne dla naszego planu to kąt, pod jakim szybują spadochrony na prostej do lądowania. Oczywiście inne kwestie związane z szybowaniem są także istotne. Obserwacja górnego wiatru, jego siły i kierunku. Zwrócenie uwagi na zawirowania powietrza, czy spadochron się „pompuje”, czy pracuje stabilnie. Wreszcie obserwacja zachowania innych skoczków, którzy zawsze stanowią dla siebie nawzajem potencjalne zagrożenie.